--------------------------------------------------------------------------------
Wpadłam bez pukania do domu chłopaków. Drzwi były otwarte, a James akuret stał kawałek odemnie. Od razu walnęłam go jak najmocniej z liścia.
-Auć.- Chłopak złapał się za policzek
-Nie ,,Auć"! Jak długo miałeś zamiar mnie okłamywać?! Już wszystko wiem! Teraz się tłumacz dlaczego czegoś tak błahego nie mogłeś mi powiedzieć!- Moje krzyki zwabiły na korytarz reszte.
-......- Chlopak nic nie odpowiedział. Odwróciłam się na pięcie z zamiarem wyjścia.- Czekaj.- Powiedział ne zdecydowanym głosem.- Ja... musiałem sprawdzić.... czy nie jesteś taka jak inne.... czy nie polecisz tylko na moją kase i sławe.....- Mówił jąkając się.
-Bardzo fajnie, Że uważasz, że jestem jak inne! Nie lubie takiej muzyki jaką grasz ale jagbyś powiedział od razu to niczego by nie zmieniło! Kłamstwo to coś czego nie nawidze! Żegnaj James. Chłopaki chcecie poznać reszte dziewczyn? Jak tak to przyjdźcie za pół godziny.- Powiedziałam i wyszłam. Cała trójka stała tam z szeroko rozdziabionymi ustami. Tylko James poszedł gdzieś po schodach. Weszłach do domu mojego i dziewczyn, które obecnie gapiły się przez okno na całą sytuacje.
-O co poszło?!- Zapytała z przerażeniem Claudia.
-James jest w słynnym popowym zespole Big Time Rush. Oberwał bo nic mi o tym nie powiedział. Za jakieś pół godziny może przyjdą jego kumple. Polubicie ich.
-A ty i James?
-Nie jestem aż tak zła. Niech się trochę postara to do niego wróce. Musi zrozumieć, że ja nie jestem jak każda inna.- Poszłam do kuchni i wzięłam sobie jabułko.
-A jacy sa ci koledzy?- Podeszła obok mnie Monic
-Jeden z nich na pewno ci się spodoba. Jest dla ciebie idealny:)
-Nie mogę się doczekać.- Pobiegła na góre (pewnie się wystroić).
-Jest wśród nich jakiś mądry?- Teraz Claudia stanęła obok mnie.
-Jeden z nich wygląda na inteligentnego.
-Okey dzięki.- Japonka pobiegła na góre, a ja się zaśmiałam.
-Luuuulciaaaa?- Stanęła obok mnie Vivi.
-Taaaaaak?
-Jest wśród nich jakiś słodki, romantyczny i normalny chłopak?
-Jeden wygląda na normalnego ale ma u mnie przerąbane.
-Czemu?
-Jak mnie zoaczył powiedział coś w stylu ,,A James już se jakąś laskę znalazł". Ale myśle, że jest spoko.
-Dzieki.- Przytuliła mnie i pobiegła na góre. Ja przygotowałam z uśmiechem jakieś kanapki i picie i postawiłam wszystko na stole w salonie. Usłyszałam dzwonek do drzwi. Podeszłam do nich i otworzyłam. Trójka chłopaków weszła do środka, a ja zaprosiłam ich do salonu.
-Dziewczyny zaraz przyjdą.- Powiedziałam
-Żarcie!!!!!- Carlos żucił się na kanapki. Dokładnie w tym samym momencie co on ,,ktoś" ze schodów krzyknął to samo i jednym susem znalazł się obok kanapek :)
-Carlos poznaj Monic. Monic poznaj Carlosa.- Powiedziałam gdy oni patrzyli na ostatnią kanapke chcąc się na nią rzucić.
-Dziewczyna ma pierwszeństwo.- Uśmiechnał się po chwili chłopak, a Mo zjadł kanapke. Carlos patrzył na nią jak w obrazek. Jak latynoska zjadła zaczęła rozmawiać z chłopakiem. Po chwili przestali zwracać uwagę na otoczenie.
-Mo nic nie zniszczyła?- Na dół zeszła Vivi ale widząc Mo i Carlosa nic więcej nie powiedziała tylko posłała uśmiech w moją strone.
-Kendall to Vivienne. Vivienne to Kendall.- Przedstawiłam ich, a oni najzwyczajniej w świecie poszli do kuchni po kilka kanapek bo wszystko zjadła nasza latynoska dwójka. Po niecałej sekundzie na dole zjawiła się Claudia.
-Logan oto Claudia. Claudia poznaj Logana.- Powiedziałam, a oni zaczeli rozmowe o szkole -.- Zostałam sama więc poszłam do swojego pokoju. Usiadłam na łóżku i słuchałam muzyki z telefonu. Akurat włączyła mi się Gabi - nie byłoby nas. Zaczęłam wsłuchiwać się w piosenke.
Nie byłoby nas, ej...
Zamykam oczy i chce tylko zapomnieć,
To co nas łączyło zakończyłam bezpowrotnie.
Mam do Ciebie żal, w sercu czuję ból.
Boże prowadź mnie, nie chce cierpieć już.
Wciąż przed oczami te cudowne chwile,
Tańczyliśmy nad morzem
Wtedy czułam, że żyję, wiesz
W tle sms , prawdziwy romans.
Nie było przechodnia, który by nie aplauzował
Wypady na spontanie, szalone pomysły.
Patrzyłam na Ciebie, imponowałeś mi wszystkim.
Twój cudowny uśmiech, aż przechodzi mnie dreszcz.
Modliłam się do Boga niech to nie kończy się.
Przy Tobie na nowo odnalazłam sens życia.
Połączyła nas pasja i podobne przeżycia.
Ty facet z przeszłością,
Ja byłam po przejściach
Żadne z nas na dłużej nie mogło zagrzać miejsca.
A teraz cierpię i płacę za swą miłość,
We mnie jest złość, której nigdy nie było.
Te wszystkie puste słowa, te zapewnienia.
Zniknąłeś z mego życia, w moim sercu Ciebie nie ma.
Noce bezsenne to już jest standard.
Brak mi oddechu i zapachu Twego ciała.
Dałabym wiele żeby cofnąć czas,
W tedy na pewno nie było by nas.
Alkohol już nie pomaga,
Nie oglądam zdjęć, bo brak mi odwagi.
Na osiedlach, w głośnikach wszędzie proceder.
Wspólni znajomi, każdy pyta co u Ciebie?
A ja nie wiem!
Twój list runęłam
Podnoszę się po klęsce,
Staram się pozbierać,
Chce tylko zapomnieć.
Zaciskam pięści,
To co nas łączyło chcę wymazać z pamięci.
W moich oczach łzy, tęsknota, żal.
Pusto w sercu, mimo że już kogoś mam.
Pamiętasz kochanie ułoży się co by się nie działo,
Tego nie da się posklejać,
To już popękało.
Tak, to ja dla Ciebie do podkładu
Tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć,
Są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy. (że się poznaliśmy.)
A teraz cierpię i płacę za swą miłość,
We mnie jest złość, której nigdy nie było.
Te wszystkie puste słowa, te zapewnienia.
Zniknąłeś z mego życia, w moim sercu Ciebie nie ma.
Noce bezsenne to już jest standard.
Brak mi oddechu i zapachu Twego ciała.
Dałabym wiele żeby cofnąć czas,
Wtedy na pewno nie było by nas. /x2
Zamykam oczy i chce tylko zapomnieć,
To co nas łączyło zakończyłam bezpowrotnie.
Mam do Ciebie żal, w sercu czuję ból.
Boże prowadź mnie, nie chce cierpieć już.
Wciąż przed oczami te cudowne chwile,
Tańczyliśmy nad morzem
Wtedy czułam, że żyję, wiesz
W tle sms , prawdziwy romans.
Nie było przechodnia, który by nie aplauzował
Wypady na spontanie, szalone pomysły.
Patrzyłam na Ciebie, imponowałeś mi wszystkim.
Twój cudowny uśmiech, aż przechodzi mnie dreszcz.
Modliłam się do Boga niech to nie kończy się.
Przy Tobie na nowo odnalazłam sens życia.
Połączyła nas pasja i podobne przeżycia.
Ty facet z przeszłością,
Ja byłam po przejściach
Żadne z nas na dłużej nie mogło zagrzać miejsca.
A teraz cierpię i płacę za swą miłość,
We mnie jest złość, której nigdy nie było.
Te wszystkie puste słowa, te zapewnienia.
Zniknąłeś z mego życia, w moim sercu Ciebie nie ma.
Noce bezsenne to już jest standard.
Brak mi oddechu i zapachu Twego ciała.
Dałabym wiele żeby cofnąć czas,
W tedy na pewno nie było by nas.
Alkohol już nie pomaga,
Nie oglądam zdjęć, bo brak mi odwagi.
Na osiedlach, w głośnikach wszędzie proceder.
Wspólni znajomi, każdy pyta co u Ciebie?
A ja nie wiem!
Twój list runęłam
Podnoszę się po klęsce,
Staram się pozbierać,
Chce tylko zapomnieć.
Zaciskam pięści,
To co nas łączyło chcę wymazać z pamięci.
W moich oczach łzy, tęsknota, żal.
Pusto w sercu, mimo że już kogoś mam.
Pamiętasz kochanie ułoży się co by się nie działo,
Tego nie da się posklejać,
To już popękało.
Tak, to ja dla Ciebie do podkładu
Tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć,
Są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy. (że się poznaliśmy.)
A teraz cierpię i płacę za swą miłość,
We mnie jest złość, której nigdy nie było.
Te wszystkie puste słowa, te zapewnienia.
Zniknąłeś z mego życia, w moim sercu Ciebie nie ma.
Noce bezsenne to już jest standard.
Brak mi oddechu i zapachu Twego ciała.
Dałabym wiele żeby cofnąć czas,
Wtedy na pewno nie było by nas. /x2
Zrozumiałam, że to nie może się tak skończyć. Nie pozwolę żebym straciła Maslowa przez taką drobnostke. Już wstawałam żeby pójść do chłopaka, gdy usłyszałam dźwięk gitary pod moim oknem.....
----------------------------------------------------
I jak? Mi się akurat podoba :) Czekam na wasze opinie
Papatki
Nicole;**
Aaaa ale się Jamesowi w ten jego utalentowany pyszczek dostało!No prostu WOW! Czekam nn:*******
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do mnie :D
Uuuu. Musiało boleć jak mu przywaliła. To on jej gra na gitarze pod oknem. Czekam na nn
OdpowiedzUsuńPewnie. Świetny jest. Czekam na next :D
OdpowiedzUsuń